*Laura*
Rocky w końcu mnie puścił i mogłam w spokoju pooddychać. Zaczerpnęłam powietrza i usiadłam na kanapie obok Rydel. Po chwili poczułam, że nie mam telefonu. Zauważyłam, że Rikera nie ma w salonie, więc ruszyłam do jego pokoju. Weszłam do wspomnianego pomieszczenia i dostałam mój telefon do ręki. Blondyn się głupio uśmiechał
-Co ci jest?
-Nic.. Sprawdź instagrama-puścił mi oczko, musnął ustami mój policzek i wyszedł. Zrobiłam co kazał i zobaczyłam dwa zdjęcia z podpisami:
Takie rzeczy mogę robić gdy ona nie patrzy @rikerr5
Od razu pojawiło się tysiąc like'ów, komentarzy, ale najbardziej poruszył mnie komentarz Rossa
Od kiedy łamiesz zasadę bro? Nie pamiętasz umowy?
Odpowiedź Rikera:
Drogi bro, byłem pierwszy, więc won, a po za tym jesteś sobą ;P
-Riker ty debilu!
-Sorki, ale taka prawda!-zaczęłam się chichrać na słowa starszego. Wyszłam z jego pokoju i wpadłam na Rossa. Wywaliliśmy się. Po chwili zorientowałam się, że leżę pod nim. Zaczął się zbliżać, był już niebezpiecznie blisko, czułam jak jego grzywka łaskocze moją twarz i nos. Dzieliły nas milimetry, a ja zrobiłam coś, czego nigdy bym się nie spodziewała....
*Rydel*
Siedziałam na moim chłopaku, bosz jak to fajnie brzmi, oglądaliśmy nasze zdjęcia. Całkiem ładnie wyszły, aż do pewnego momentu...
wydaje mi się, że nieźle to wyszło, ale zdjęcia jak jem, jestem cała od ciasta, jak rzucam w niego ciastem to porażka.. Są śmieszne, ale bez przesady... Cmoknęłam go w policzek i spojrzałam mu w oczy. Oczy pełne miłości i radości. Po chwili zobaczyłam jak Ell się uśmiecha. Zrobiłam to samo i wyszliśmy na korytarz. Od razu wybuchnęłam śmiechem, bo obaczyłam jak Laura i Ross....
~*~
Hejka!
Jak się podoba Rydellington?
Wyprzedziłam trochę fabułę, ale to przyspieszy działanie bloga. Uważam, że rozdział wyżej to badziewie, ale zobaczycie co zrobi Laura. Pocałuje go czy też nie?
Tego dowiecie się w następnym rozdziale :)
Kto pierwszy odgadnie parringi, tego imię lub nick będzie wykorzystane do kilku rozdziałów!
Która para oprócz dwóch głównych bohaterów ma jeszcze być?
Kind
Joss
Rockessa
Rydellington
Do napisania
Kinga :*
Kompletnie zapomniałam o twoim blogu Kinia. Przepraszam, ale miałam na głowie szkołę i miałam cholernie mało czasu.
OdpowiedzUsuńRiker i Laura są tacy słodcy. Aww <3 Będę ich shippować forever.
Co mi tu wyskakujesz z Raurą? Błagam, niech oni się nie całują. Błagam, Kinia!
Nie chce żadnej Raury.
Może będzie Kind?
Rydellington już jest. Zastanawia mnie jeszcze Rockessa. Zobaczymy. Zapraszam też do siebie.
Chce next!
Trzymaj się.
Buziaczki <3
Super rozdział!
OdpowiedzUsuńLaura albo pocałuje Rossa, albo walnie go z liścia.
Chyba uda mi się odgadnąć paringi.
Rydellington już jest.
Rockessa - Rocky i Vanessa
Kind - Kinga i Ryland
Joss - Juliet i Ross
Zgadłam?
Czekam na next. :*